Łączna liczba wyświetleń

piątek, 4 lutego 2011

CZĘŚĆ...19

Anielka i Czesio przez życie...19

Byliśmy na zakupach. Mamy swój wymarzony telewizor!!!
Nie takie cudeńko jakby sobie ktoś myślał. Ale jest.
Farba do malowania kupiona. Do lodówki nakupiliśmy.
Ha. Cały zamrażalnik załadowany.
I Anielica kupiła sobie czajnik elektryczny. Mówi.
Czesiu rano herbatka będzie szybciutko.
Zajechaliśmy do domu taksówką. Bo tego wszystkiego było sporo.
A kto by to targał wszystko.
Tak do Mańki pójdziemy też z prowiantem.
Podłączyłem antenę.
Miałem jeszcze malować ten pokój na sypialnię. Ale nic z tego nie wyszło.
Męczyłem się z pilotem, aby programy poustawiać.
Wiecie że cały wieczór mi to zabrało. Anielka w tym czasie upiekła udka kurczaka.
I zrobiła sałatkę - aby zanieść do Mańki na imprezę.
I później oglądaliśmy filmy.
Mówię wam.
Jak sobie fajnie razem leżeliśmy i gadaliśmy o tym, co nam się marzy.
Dawno takich chwil nie mieliśmy.
Szło się pod sklep i czekało na okazję.
Zawsze któryś miał jakąś forsę. Kupował i piło się u niego.
Anielka mówi.
Czesiu - człowiek brudny i jak ten menel chodził.
Teraz to nie mogę uwierzyć , że tak nam się poszczęściło.
I popatrz nawet sobie piwka nie kupiliśmy , aby opić zakupy.
Kiedyś - to by było na pierwszym miejscu.
Anielka.
Na pierwszym miejscu jutro, to jest pomalować ten pokój.
Jak fajnie będzie - mieć sypialnie. Nawet sobie nie wyobrażam.
No kochani idę spać.
Rozmarzyłem się - jak młody chłopak.

Mordeczka kochani.

4-02-2011 Pamela

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz