Łączna liczba wyświetleń

sobota, 20 września 2008

Kara




Kara.

Przez chmury przepływały postacie
w ramiona nocy.
Do tańca do muzyki utulenia.
W bajecznych unoszeni chwilach tęsknoty.
Unosiły się serc. Westchnienia.

W świetle gwiazd i księżyca.
Śmiać się radosnym spojrzeniem witać.
W jedynej - jak wieczność chwili.
Było pięknie. Tacy złączeni i mili.

Ale jak w bajce wszystko
się kończy.
Już nie biegniemy za rękę po gwiazd łące.
Kara. A może chęć odtrącenia.
Jesteśmy tylko ludźmi.
Wszystko się zmienia.

Dziś niebo jest takie samo.
Chmury płyną jak wiele serc z raną.
Gwiazdy świecą. Marzenia też płyną.
Księżyc nie zawsze się uśmiecha. Czas płynie.

Czytając listy i słów melodyjne dźwięki.
Wszystko jest. Tylko syczą słowa. Za karę.
Nie będzie radości. Tylko smutne piosenki.
Możesz cierpieć.
Nie jest mi żal Ciebie. Wcale a wcale.


20-09-2008

Pamela M.K