Anielka i Czesio przez życie...11
Witam Was . Jestem dziś taki zadowolony . Tam gdzie pracuje jest fajnie . Ludzie tacy mili . Wczoraj przywieźli im nową lodówkę i pralkę . Jeszcze parę takich nowych rzeczy . Pani się mnie spytała czy chciałbym te stare ?. A no pewnie powiedziałem . Anielka w automacie będzie sobie prała . No i lodówki to muszę się przyznać nie mieliśmy . Tak po pracy zajechałem pod dom samochodem . Wszystko przywieźliśmy . Teraz na podwórku mam ogromny parasol a pod nim stolik i krzesełka . Ale ładnie teraz podwórko wygląda . Pan obiecał że jak kupią sobie kosiarkę nową . To tą mi dadzą tą starą . Popatrzył na plac . I mówi . Oj koszenie by się przydało . Teraz to widzę jak jest dobrze pracować . I pieniądze się ma . I ma się przy okazji potrzebne sprzęty . Anielka jak wróci z pracy to się zadziwi . Muszę podłączyć jej pralkę . Ale będzie teraz wygoda . A lodówka . Och ma tak duży zamrażalnik . Nic nam się nie popsuje . Biorę się do roboty . Nie ma co siedzieć . Niech Anielka dziś za pranie się weźmie . No to mordeczka kochani robota czeka .
7-1-2011 Pamela
Napisałaś mi w komentarzu, że nawet ja nie przychodzę do Ciebie...
OdpowiedzUsuńa jak mam przyjść, skoro zamknięte drzwi ????
Próbowałem... nic z tego
pozdrawiam ciepło
Rysiu przecież napisałeś mi komentarz.
OdpowiedzUsuńI bardzo się cieszę z tego.
Wystarczy tylko wcisnąć komentarz.
I otwiera się okienko.
Dziękuję z serca że przybyłeś.
Wszyscy mogą napisać wystarczy tylko chcieć.
Pozdrawiam miło...:)))