Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 10 marca 2008

Ukryć te szczęścia łzy



To nie łzy.

Tak przez chwilę serce się uśmiechało.
Trzymając Twą dłoń, myśli płynęły gorące.
Obraz Twój widzę, ale ciągle mi mało.
Jesteś. Jak jasny dzień. Jak słońce.

Po policzkach popłynęły łzy, takie radości.
A każda lśni. Jak światło wielkiej miłości.
Tak z lekkim sercem, do Ciebie przybiegam.
Ale nie mówię co czuję. O uczucie nie zabiegam.

Krocząc wraz z Tobą, aleją przez park. Obok.
Drży serce. Aby ukryć wszystko przed Tobą.
Nie pokazać najmniejszym drżeniem. Spojrzenia.
Jak lśnią moje oczy. Pełne blasku uniesienia.

Dziękując życiu za każdą najmniejszą chwile.
Nocy która pozwoli ukryć, wszystko co czuję.
Drżenie. Co stanie się? Gdy spotkamy się w dzień.
Zobaczysz jak twarz się rumieni. Albo zblednie nieładnie.

To nie łzy bólu moją myślą dziś tak płyną.
To tylko strach. Stanę się słabą dziewczyną.
Która odkryje swych uczuć karty wszystkie.
Przed taką chwilą staję się drżącym liściem.


10-03-2008

Pamela M.K


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz